Moja tęsknota, śniąc w obłokach Rysuje czasu zwiewny kwiat Twoja tęsknota modrooka Odchodzi w mrok, odziana w wiatr
Księżyc się srebrzy tuż za płotem Ze łzami za pan brat Które ociera chmurką potem Odchodząc w mrok, odziany w wiatr
Moja tęsknota w rytmie walca Na strunach harfy wiatrem gra Twoja tęsknota zwinnopalca Na kanwie wiosny zimę tka
Noc zimą lodowata jest Gdy wiatr przyfrunie mrozem złym By w górze kilka srebrnych łez Rysować tak jak szkice z mgły Odchodzi wiatr, odeszły sny
Moja tęsknota struny trąca I brzmi jak wiatru lekki wiew Twoja tęsknota, ambrą tchnąca Na skrzypkach łowi czasu śpiew
Księżyc się srebrzy tuż za płotem Ze łzami za pan brat Które ociera chmurką potem Odchodząc w mrok, odziany w wiatr
Moja tęsknota w rytmie walca Na strunach harfy wiatrem gra Twoja tęsknota zwinnopalca Na kanwie wiosny zimę tkaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.