Płyniemy, biegniemy Z głową w chmurach zanurzeni bez tchu Aż wreszcie pierwszy raz muzyka cichnie w nas Gdy surową lekcję da nam czas
Bo trzeba rano wcześnie wstać Bo trzeba dzieciom przyszłość dać Bo taka kolej rzeczy jest I nie zmienisz jej
Tańczymy, krzyczymy Świecie niepoważny wyzywam cię Aż wreszcie stygnie krew, poezji cichnie śpiew I w pokorę cichą zmienia gniew
Bo trzeba rano wcześnie wstać Bo trzeba dzieciom przyszłość dać Bo taka kolej rzeczy jest I nie zmienisz jej
Proza życia gorzki ma smak Jednostajnie nudną treść Choćbyś wierzgał ze wszystkich sił i tak W nią musisz wleźć Proza życia dla wszystkich nas Nie myśl, że w niej grzęźniesz sam Proza życia trafia się też i nam
Krzyczymy, ryczymy Świecie niepoważny wyzywam cię Aż wreszcie stygnie krew, poezji cichnie śpiew I w pokorę cichą zmienia gniewTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.