Czasem mi mówią żebym więcej pisał żebym więcej liczył żebym lepiej myślał Czasem mi mówią głosy w mojej głowie żebym kładł słowo za słowem dla tych zwrotek
Leonardo da Vinci to był gość Człowiek renesansu jestem taki jak on rapu boss prowadziłem moje żółwie ninja doszliśmy bardzo daleko szkoła drzazgi mistrza Nic nie pomogą szczury nie pomogą koty żarłem psychotropy terenowe przeszkody pokonałem hartuje moje ciało jak stal W oparach dymu mało tego trzymam się jaj Leonardo di Caprio mógłby się ode mnie uczyć Nie robię rapu dla raperów tylko dla ludzi Skrócić drogę się da jak przesmyk jest wąski W drodze na golgotę każdy etap jest boski Leo Leo Benhaker Neo Neo Bohater Dziecko internetu montuje pakiety z rapem Produkuje rakiety jestem sobie Polakiem I chuja mi zrobicie siedzę w tej grze okrakiem Na beczce trotylu wciąż maluję słowem Walczę z wrogiem pilnuje żeby palił się ogień Wszystkie łódzkie podwórka znają moją ksywę Jestem Walles Leonardo od dwóch szabli zginiesz o Mój rozmarynie Mój daleki kuzynie Idziemy strzelać do ludzi Zawsze z twoim synem Tu mam rap rodzinę kolejny mixtape za chwilę Mam w pizdę rozkminek kolejną bliznę za szyję Jak mnie biznes nie zabije to zbiorę siłę i zrobimy ścinę drzew to kolejny odcinek telewizji rapu znowu walles nadaje A ty zjedz frajer moją parę jajek aveTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.