Ten zegar stary niczym świat Kuranty ciął jak z nut. Zepsuty wszakże od stu lat, Nakręcać - próżny trud. Lecz jeśli niespodzianie Ktoś obcy tutaj stanie, Pan zegar, gdy zapieje kur, Dmie w rząd przedętych rur. Dziś zbudzi cię koncercik taki. Boisz się? Nie! Zażyj tabaki... Tabaki!
Te malowidła wielkie dwa Na względzie waszeć miej. Miecznika praprababka ta, Ta praprababką tej. Przy obcych w nocnej dobie Te praprababki obie Wyłażą z ram, gdy pieje kur - I nuż w zacięty spór. Niejednym się już dały we znaki. Strach waści? Nie! (Nie? Nie, powiadasz). Zażyj tabaki... Tabaki! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|