Christine, aniele w moim piekle Christine... Christine... Christine
Jak długo twarz chować mam pod maski krąg Poznawać łez gorzkich smak, umykać w kąt? Niełatwy bywa los, to każdy wie Mój świat w Opery lochach zamknął się Szczury i pleśń
Samotne noce i dni wśród szarych mgieł Przed światem paniczny strach, przed ludźmi lęk W mym piekle jedyny błysk - twój wzrok i głos Mój świat od szczęścia tylko jest o włos Dziś tylko o włos
Wyjawię przed tobą, Christine, najskrytszą z prawd Wyśpiewam ci życie na bis, odsłonię swą twarz Portkami każdy z nich ze strachu trząsł A ty ludzkiego serca słyszysz głos Mego serca głos
To ja - Phantom w Operze To ja - Phantom w Operze To ja, to ja!
Z mych upokorzeń i krzywd wystawię dziś Rachunek - spiszę go krwią czarną jak myśl Nim przedstawienie to zakończy się Już wiem - na widzów głowy runie wnet Ze świateł śmierć, śmierć, śmierć
Christine, aniele w moim piekle
Śpiewaj, Christine, pięknie Śpiewaj, najpiękniej jak umiesz Śpiewaj, śpiewaj dla mnie, tylko dla mnie Śpiewaj, śpiewaj, Christine Pięknie, pięknie, śpiewaj, śpiewaj Dzisiaj śpiewasz przedstawienie mego życia Christine, Christine, Christine! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|