Chcesz rapu? sam rapuj, nie narzekaj na nic nie zważaj, nie zwlekaj, czas ucieka rap swój kultywuj, aktywuj w nim swój przekaz płyń z tym, płynie z niego mądrość jak rzeka bunt, niech żyzny grunt jak dorzecze Nilu obrodzi wiedzą, otworzy oczy nie wiem ilu szczylów w tajemnicy stworzył nurt co bieg rzeki zmieni dotąd wiedzieli o tym tylko wtajemniczeni wiedzą kapłani, za nic nie chcemy być oszukani idąc z darami nie znamy religii granic a filozofii Titanic stawia czoło tyranii ośmiornicy co na mackach ma zęby jak u piranii tysiące lat niewoli, niedoli, lat kontroli to nie miłosierny Bóg sprawić mógł że tak boli to człowiek sam, prawdę znam o Pańskich mękach sukienka najlepiej leży na panienkach
Chcesz straszyć? Strasz, nauczać? Nauczaj w krainie tysiąca bram i jednego klucza nauka tysiąca dni spędzonych w kieracie na wadze waży sie mój własny los mój bracie system oparty na karcie i kacie pamięć o was przetrwa jak o Poncjuszu Piłacie nigdy nie wygracie choć nagracie co podsłuchacie tyle metod macie? a ile rozwiązań znacie na kredycie życie znam, gospodarek upadki wpadki władz, podatki, lud cierpi niedostatki w tej matni na rym podatni znam kwestie nowy rapu prezydent, niosę z sobą amnestie nie brak mi zacięcia, podejście w moich zajęciach nie mam pojęcia jak wyglądam na waszych zdjęciach, na nic prezencja, preferencje i elokwencja ja mam potencjał, filozofii szara eminencjaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.