Mówią na mnie Montana Maxx lub Wu do E, siedzę długo w grze, niszczę tych którzy łudzą się że nabrudzą w niej, mój flow to alfons, ich twórczość tanią kurwą jest..
Yo Kixnarre, ten bit jest delikatny jak Playboy, Wu do E ma dziś ten delikatny rap flavour, z energią, przesiąkniętą spokojem, to kolej na kolejną sesję wieczorem. Kiedy założę na uszy słuchawki, żeby znów się odurzyć, pobudzić synapsy, od razu zacznij wstecz to przewijać, mój wokal na tle innych się wciąż przebija. Z rapem łączy mnie siła jak przyjaźń, żyję przy muzycę jak Kilar, czas mija. Rytm pulsuje w żyłach, mam chill out nad wyraz, nigdy nie dam się zatrzymać. Mam już swoje miejsce w niszy, gromadzę w niej moc powoli, będąc jeszcze nikim. Nieszczęśnicy bez techniki mogą się przeliczyć, nigdy nie odejdę w ciszy.
Niezależnie rap kładę, jak żaden, stoję ponad każdym układem, nie grozi mi upadek. Przelewam się na kabel, nie jestem z tych, których zrozumiesz za pierwszym razem. Lepiej uważnie się wsłuchaj, uwieczniam w tych wersach momenty jak na zdjęciach Tuhart. Monumentalny głos podziemia, prosto z Bielan, te osiedla to konglomerat. Nie chcę muszę zbierać propsów na ulicach, dawać nauk życia, dla mnie to nałóg wypas. Włączam play, słyszę bit, płynę po nim, życiem wymęczony, gorzkim z jak z ginem tonik. Przełykam ślinę, po nim biorę oddech Zamiast chwilę gonić kształtuję swój progres. Zawsze przekazuję prawdę w słowach, nie każę ci jej akceptować, jak chcesz - zobacz.
Mówią na mnie Montana Maxx lub Wu do E, siedzę długo w grze, niszczę tych którzy łudzą się że nabrudzą w niej, mój flow to alfons, ich twórczość tanią kurwą jest..Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.