Co dzień o tej samej porze, gdy źródlaną wodę noszę, widzę obok cienia mego cień kogoś mi nieznanego. Gdy ten cień się zbliża do mnie to drżą w moich dłoniach konwie, A gdy cień się łączy z cieniem, cicho wzywam ją imieniem. Malagenia... Malagenia...
Pięknieje niebo i ziemia, a wiatr unosi me westchnienia, Malagenia - ten głos, ten cień, to jest me przeznaczenie. Ona to widzi i czuje, że mój cień jej cień całuje, że jej cień ja całuję.
Kocham cień jej i jej imię, a jej cień jest co dzień przy mnie, gdy nosimy razem wodę, biją nasze serca młode. Malagenia... Malagenia...
Pięknieje niebo i ziemia, a wiatr unosi me westchnienia, Malagenia - ten głos, ten cień, to jest me przeznaczenie. Ona to widzi i czuje, że mój cień jej cień całuje, że jej cień ja całuję.
Malagenia... Malagenia...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.