W złamanym sercu dobro śpi I czeka kiedy przyjdzie świt. Zatapia się w cholerny strach, Bo nie wie jak? Jak pięknie można żyć...
Codziennie rano chowam je, Byś nie mógł zranić, dotknąć złem. Zatapiam w dłoniach swoją twarz. Bo wiem, że znów nadejdzie lęk.
Najgorzej jest obudzić się. Gdy wiesz, że nie ma dokąd iść I znów próbujesz ukryć strach, Bo nie jest tak, Tak jak miało być.
I walczę wciąż walczę I gnam co tchu, By coraz dalej i dalej być. Dostaję znowu błotem w twarz, Bo nie jest tak jak chciałem żyć... O nie jest tak, Tak jak chciałem żyć. Nie jest tak, Tak jak miało być.
I walczę wciąż walczę... I gnam co tchu, By coraz dalej i dalej być. Dostaję znowu błotem w twarz, Bo nie jest tak jak chciałem żyć... O nie jest tak, Tak jak miało być. Nie jest tak, Tak jak chciałem żyć.
W złamanym sercu dobro śpi I czeka kiedy przyjdzie świt. Zatapia się w cholerny strach, Bo nie wie jak..? Jak pięknie można żyć. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|