Siedzę na balkonie Otulony w koc I cieszy mnie ogromnie Każda taka noc Mogę patrzeć w górę Do nieba tylko krok A myśli me ponure Opatulił mrok.
Mam to czego nie mam Choć w końcu nie chcę nic Jestem czym nie jestem Nie myśląc czym chcę być
I jedno co z pewnością wiem Udało mi się przeżyć Jeszcze jeden dzień...
Siedzę na balkonie Otulony w koc I cieszy mnie ogromnie Każda taka noc. Cała okolica napęczniała snem I wszystko już oddycha Nadchodzącym dniem
Nic już nie wymyślę I pójdę chyba spać Nim się to rozpłynie, Nim przestanie trwać...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.