Wtorek się kończy pomału, Światła powoli gasną. Nic takiego się nie stało, Pora zasnąć, pora zasnąć.
Nic takiego się nie stało, I pora zasnąć, pora zasnąć. I będzie śniło się to samo, Wojna, szkoła, źli ludzie.
I byłoby wskazane, Wcześnie się obudzić. I byłoby wskazane, Dosyć wcześnie się obudzić.
Zostawić ci muszę przed spaniem słowa, Nabazgrane w biegu, Że gdybym miał jutro zaczynać od nowa, Nie zmieniałbym niczego.
Wtorek się skończył prawie, Ulica chrapać zaczyna. A księżyc w sztok pijany, Wredną straszy miną.
A księżyc w sztok pijany, Wredną straszy miną. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|