Kiedy tylko w moich snach Ktoś podnosi na mnie głos Jak wytresowany pies Kuląc się czekam na cios
Za mną stutysięczny tłum Biernie patrząc w jeden punkt Mechanicznie równa krok I posłusznie zamienia się w słuch
Zlany potem budzę się Prysznic mi dodaje sił I przed lustrem prężąc tors Wybieram tę najgroźniejszą z min
Wpadam do pokoju gdzie Rozbawionych dzieci śmiech Głośny okrzyk sprawia że Na ich twarzach pojawia się lękTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.