Jutro obudzę się wysoki jak ktoś, Komu w końcu znudziło się narzekać na los. Pół-swobodna ma myśl przepłynie przez mur Zamiast kryć się, jak kiedyś, i szukać w nim dziur.
Jutro obudzę się wysoki jak ktoś, Komu w końcu znudziło się narzekać na los. Potykając się w nocy o butelek rząd Przeraziłem się nagle, że los znudzi się mną.
Skoro nie jest tak, jak miało być I nie da się żyć, tylko pić i pić, To jedyny sposób, by zupełnie nie zwariować To spróbować się czasem ze sobą pomocować.
Jutro obudzę się wysoki jak ktoś, Komu w końcu znudziło się narzekać na los. Swobodna ma myśl przepłynie przez mur Zamiast kryć się, jak kiedyś, i szukać w nim dziur.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.