1. Człowiek z siekierą wchodzi w gęsty, dziki las Wybiera drzewo, na które nadszedł już czas Jego twarz pełna dumy, siekiera tańczy w locie Ujarzmia naturę, z niej życie czerpie co dzień
2."Panuj nad ta ziemią" - tak powiedział jego bóg Więc każde żywe drzewo to dla niego martwy słup Jedną jego połowę posieka na opał, Przed drugą będzie klękał, modlił się i szlochał
3. Wyrzeźbi sobie bożka, starannie pomaluje A kiedy zacznie próchnieć - zakonserwuje I będzie mu powierzać swoje tajemnice Przepraszać za grzechy, składać obietnice
4. A człowiek z drugiej części ściętego drzewa Sieka kawałki i wrzuca je o pieca By zimę przeżyć w cieple wznieca z nich ogień By móc się ochronić i uciec przed mrozem.
5. A co się stanie gdy wszystkie już spłoną Modlitwy do rzeźby w niczym mu nie pomogą, Nie chce czuć tego zimna zesztywniały jak trup Czy spali swego boga gdy dopadnie go chłód ? Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|