Dwa zero, jeden jeden, jeden jeden zero sześć czerwiec, a nie listopad i deszcz, odwiedził na konsolę ziomek mnię, odpalamy fife jak byśmy nie mieli ocb, gorąco, trochę pocę się ale mam wentylator na pilota home boy jak eis i pezet robię klik klik włącz na auto z ziomkiem robimy dżej di i gibona combo dziura w bani jakiej doktor załatać nie zdoła plombą aha, czekaj, to będzię dopiero za trzy godziny, teraz daje na bit voskovego te wypociny w sumie nie wypociny bo takie flow jak by ktoś próbował zrobić na japie byłby jak limo siny sory za dygresje, wracam do muzyki, dwie godziny temu pojechałem do blue city bo stary perfum wyparował już mi i nie byłbym gotowy na jedną z tych niuń meeting, jest dobrze
Wczoraj był piątek i wpakował się do mnie ziom, był w stanach i kupił mi koszulkę Nek'a z napisem venomenon dzięki ziomek to jest pięknę nie mogę już się doczekać kiedy wyjebie w tym na koncercie aha, przedtem w robocie sunął mi dzień w chwiłę w czwartek byłem z ulubioną ex w kinie ciąglę jest piękna, ja ciąglę nie kminie dlaczego wolę być sam, mimo to może to minie byliśmy na kac vegas sequel ujdzie ? jak lubiłeś jedynke, koniecznie idź na dwójkę, najebani w azji robią te podchody i beka jak Chow wali Alanowi koks z brody, sory za spojler, wracam do muzyki, dwie godziny po tym co tu piszę już będę napity, ta, mówiła o tym pierwsza zwrotka ziomek jeszcze nie przyszedł, kończę idę jębnąć bronksa, jest dobrzeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.