Typy chcą by życie było z nimi zawsze fair Może skumają kiedy w końcu wezmą to na klatę Ćwierć bani w rok, sam zarabiam cash A to że w końcu widzę uśmiech działa jak jebany napęd
Każda z suk na backstage'u chce wbić na zabawę Jak nie walą dynksu, są kurwa niemrawe Zdaję sobie sprawę, znam to na pamięć, weź nie podchodź nawet Południe to mój sektor, tutaj jako dziecko stwierdziłem, że się nie liczę z resztą Nie wbijamy szpilek, my rzucamy mięso Już wolę być sam, zawsze trafiam na jebniętą
Kiedy w końcu coś zrozumiesz, to szokuje prawda Jak nie masz nic, nie ma opcji, że cię nie zmieni kaska Nie spadniemy z góry, mogę iść o zakład Bez windy tutaj wszedłem, teraz z wami jazda Nie gramy w podchody, bo jest wyrobiona mańka Fałki, 2-0-2-3, mam duży plan by z wami zagrać Powróciłem z braku weny, jadę was kurwy na haksach Jestem inny niż wtedy, jestem bohaterem miasta Ziomal se nie radzi, boi się z tego zejść Mówi, że to jest nieważne, jeśli dziś przyjdzie śmierć Pojebane że mam ją na jeden sms, jeden sms, jeden raz, potem nie chcę jej W każdym mieście w kraju kurwa mam słuchaczy Ty chcesz gadać o biznesie, kiedy nie masz czapy Nawijam co serducho niesie, ziomy stoją za tym Żadne kurwa kraty, mamy pewnik na następne czasy Przez tabletki cały tydzień trwa dłużej niż 7days Wiem co mnie stworzyło, więc nie będę się wozić jak śmieć 22 na karku, ciężki okres, bo mnie zjada stres Mówi, że chce mnie zostawić, no bo ją przerasta pejs
Typy chcą by życie było z nimi zawsze fair Może skumają kiedy w końcu wezmą to na klatę Ćwierć bani w rok, sam zarabiam cash A to że w końcu widzę uśmiech działa jak jebany napęd
Każda z suk na backstage'u chce wbić na zabawę Jak nie walą dynksu, są kurwa niemrawe Zdaję sobie sprawę, znam to na pamięć, weź nie podchodź nawet Południe to mój sektor, tutaj jako dziecko stwierdziłem, że się nie liczę z resztą Nie wbijamy szpilek, my rzucamy mięso Już wolę być sam, zawsze trafiam na jebniętą
Krew na chodniku, a na twarz flesz świeci Pytam co z sianem za streamy, 5 cyfr, przelew leci Wydam cały ten plik na syf, tak jak wtedy, jak byłem jeszcze gnojem i bujałem się bez wiedzy Jebać mat-fiz, human Taki dla nich tak, jak wór dla ćpuna Jak chodzi o siano, potrzebuję tego jak ośka skuna
Południe to mój sektor, tutaj jako dziecko stwierdziłem, że się nie liczę z resztą Nie wbijamy szpilek, my rzucamy mięso Już wolę być sam, zawsze trafiam na jebniętą Południe to mój sektor, tutaj jako dziecko stwierdziłem, że się nie liczę z resztą Nie wbijamy szpilek, my rzucamy mięso Już wolę być sam, zawsze trafiam na jebniętąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.