Vkie sezon, 2 0 2 3 to sprawdzaj szmato Gdzieś mam XX, gdzieś mam kto zapłaci za to Leżysz suko, wypierdol się z moją wypłatą, pracuj japą Cały tydzień outsite, bardzo rzadko się witam z hatą Wiem, że nie ruchają nic, hejterzy coś tam kłapią Powoli kminimy krążki, pierdolimy wasz maraton Free da homies, za głupoty siedzą za kratą Siedzę z Norbim, wydajemy hajs i opalamy krzaczor
Jebać, prestiż, weekend do weekendu Biznes kręci się, nie trzeba prowidentu Nie dziw się, że znów wyszedłem z nią na zdjęciu Cały flakon solo, suko wy robicie go na pięciu Z miastem żyje bardzo dobrze, nie mamy na pieńku Przez ostatni rok poznałem od chuja wykrętów Nie wiesz jak to jest grać, typie nie komentuj Tyle moich dzieci tutaj, braknie mi do alimentów W każdym traku jebać ich, to tak dla zasady Miałem podpalić ten syf, okej nie ma sprawy Jebać przystawkę, biorę duże dziaby Zawszę jak słyszę bit to wiem, że go muszę zabić Co ty pierdolisz o trapie, ruchasz grube baby Twoją sukę to musieli dźwigiem ściągać z plaży Ostatni rok był pojebany strach co się wydarzy, teraz BIG VKIE, jebać was... znaczy się afera
Vkie sezon, 2 0 2 3 to sprawdzaj szmato Gdzieś mam XX, gdzieś mam kto zapłaci za to Leżysz suko, wypierdol się z moją wypłatą, pracuj japą Cały tydzień outsite, bardzo rzadko się witam z hatą Wiem, że nie ruchają nic, hejterzy coś tam kłapią Powoli kminimy krążki, pierdolimy wasz maraton Free da homies, za głupoty siedzą za kratą Siedzę z Norbim, wydajemy hajs i opalamy krzaczorTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.