Miałem 12 lat, kiedy poczułem wersy Dziś gram ten rap i mam tupet twierdzić Że jestem sam, ale zepsuje wam miernik Możesz na mnie szczać, mam to w dupie wierz mi Teraz mam swój czas, zrobię to bez twej łaski Bo ten nasz kraj jest przeciw innowacji Jestem tym co sprawi, że rap nabierze masy Będę żył by zabić kłamstwo i dociec prawdy Śiłą dziwęku z miejsc rusza tłum de jot A wieczór kończysz bieg zaliczając detox Nie biorę leków na stres, gdy ty czujesz niemoc Na przekór wszystkim tym co dołują się jak emo Mamy flow co wychodzi z odchłani jak szczury To grom z góry ściągamy maski przed ludźmi Głos podpalił ląd, to początek rewolucji Mamy coś co podnosi Wam łapy do góry !
ref. Rusz! tym co masz, mała Rusz! tym co masz, chodź Chodź! tu i tańcz (właśńie tak?) Właśnie tak ! (x2)
To że wychodzę na powierzchnie, to żaden cud Miałem wyjść już wcześniej, w dwa siedem już Możesz planować nieźle, ale plan to chuj Bo nie masz wszystkiego w ręce, by minąć trud Mogę zginąć tu, albo bilon czuć, Jestem chwilą, cuż świat nie kino, spójż Tu ludzie piją w chuj, myślą że zabiją ból Trzymam pilot swój, i żyje chwilą tu, Wpadniesz do mnie, jak wrócisz to wyślesz mi propsy Mam korbe, buja to dobrze,kluby i bloki Mam zawsze ochote, chcę ciepła w soboty A w tych klubach jest gorąco jakbym przeniósł się na zwrotnik Ja lubie to gdy, ty poczujesz, mój styl Mam życie jak film, bo jestem w tym To mi nie minie nigdy, tyym zniszczę twój syf Bo te dupy się bujają i czują rytm
ref. Rusz! tym co masz, mała Rusz! tym co masz, chodź Chodź! tu i tańcz (właśńie tak?) Właśnie tak ! (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.