Gdy wrócił do domu, już na progu przeklnął Smród kocich odchodów i zepsute mięso To jego nowe włości i chociaż nie był sam tam Bez prawdziwej miłości życie to pułapka
Każe mu zamknąć pysk, bo każde słowo zrani Rośnie tylko syf, którym zaczyna się dławić Tego nie da się naprawić dziś, chyba, że na pokaz Stary, nie miał do niej nic, ale jej nie kochał
Pomyślała: „Nic na siłę, wszystko ma przyczynę swoją gdzieś Droga do sukcesu nie raz Cię na minę wrzuci też Zero stresu – kto jest winien?” – myślała w domu, myślała w kinie Ktoś by jej pomógł, gdyby znał imię, gdyby znał powód, z którym się bije
Ale nie chce dzielić się tym z nikim Brak perspektyw, ale ciągle tkwi w tym Dobrze wie, że po drugiej stronie muru jest coś Potrzebuje cudu, żeby tam dojść, ale boi się zrobić ten…
Ref. (x2): Krok, krok, krok, krok Czasem trudno zrobić go Coś paraliżuje nam wszystkie mięśnie Serce bije mocno, o, o! Wiem, że muszę biec, ale znów stoję jak we śnie
Gram, żeby mieć cash i być happy! A faile? Shit happens! Mam motywację, żeby być epic, tak dużą, że… „łuu!” – potrzebne mi leki Bez beki, determinacja, bo nikt o mnie nie zadba tak jak ja Skąd ta nostalgia się wkrada tu ciągle, jak tworzę Vixtorię, rozbijam akwaria?
Świat pokazuje rogi, krąży wciąż gdzieś ta karma jak syf w nas Błądzi, ale wróci za x lat. Jesteś dobry, ale prawda to yin-yang Słyszę kroki, każdy wie, co znaczy tutaj klęska – nic Obcych oceniasz po nich (kroki), a siebie głównie po intencjach? Please…
Jestem o krok od wariatów i nie chce mi się ciągnąć tematu Widzę za sobą czarne tło jak u fotografów, ale nie robi klimatu Szeroki uśmiech. Staram się być szczery ze sobą, żyję w tym Jak miliony istnień, a każde jest różne, też mam dobrą minę do złej gry
Złej gry, złej gry – tego uczy nas mainstream w tv Choć to może nie gra jest zła, tylko my i nasze miny, to, co za nimi Droga do celu jest długa, jak widzisz A pierwsze kroki mini mini
Ref. (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.