Powieki ciężkie jak ołów, zamulam i nie mam nastroju Ile razy próbowałem coś zmienić, to tyle samo zawodów Kolejny raz się o nią martwię i nie wiem czy to jest coś warte I nie wiem czy to jest naprawdę i kto komu daje szansę Powieki ciężkie jak ołów, zamulam i nie mam nastroju Ile razy próbowałem coś zmienić, to tyle samo zawodów Kolejny raz się o nią martwię i nie wiem czy to jest coś warte I nie wiem czy to jest naprawdę i kto komu daje szansę
Nawet nie jestem z niej, a wyniosę na szczyt ośkę Urodzeni w Polsce, nic tu nie jest oczywiste ani proste Serio, chuj w te pieniądze, ja chcę po prostu robić postęp Dupy ujebane w mące, nie biały welon a raczej nozdrze Proszę nie pytaj czy jestem jak one, nie i nigdy nie byłem Na Trapowicach rzuciłem, życie to chwile, ja właśnie tak żyję No i nigdy nie patrzę wstecz, bo po chuj nadbagaż nieść Każdego dnia walczę jak w mma a wypadkową będzie tu fame Zawsze miałem co zjeść i oddam wszystko za rodzinę Ale to z nimi najwięcej w tym życiu przewalczyłem Bo ciężko jest kochać i zrozumieć się jednocześnie Serio, osiągnę co chcę bez względu na konsekwencje!
Powieki ciężkie jak ołów, zamulam i nie mam nastroju Ile razy próbowałem coś zmienić, to tyle samo zawodów Kolejny raz się o nią martwię i nie wiem czy to jest coś warte I nie wiem czy to jest naprawdę i kto komu daje szansę Powieki ciężkie jak ołów, zamulam i nie mam nastroju Ile razy próbowałem coś zmienić, to tyle samo zawodów Kolejny raz się o nią martwię i nie wiem czy to jest coś warte I nie wiem czy to jest naprawdę i kto komu daje szansę
Możesz nazwać mnie leszczem, ale gdzie Ty kurwa jesteś? Hejtują nas ludzie bo nienawiść to ich jedyny cel jest Ej serio, zmieńcie podejście, bo wiecie jak to będzie? My odejdziemy, ale to Wam pęknie serce, weltschmerz Jestem trzeci dzień w gazie, ale zmienić się wcale nie chcę No chyba, że przyjdziesz i spróbujesz chwycić mnie za serce Nie mogę Ci obiecać, że skończy się happy endem Chcę żebyś po prostu wiedziała, że jest dla Ciebie miejsce Gdziekolwiek jesteś, ej, gdziekolwiek jesteś Gdziekolwiek jesteś, ej, gdziekolwiek jesteś Gdziekolwiek jesteś, ej, gdziekolwiek jesteś Gdziekolwiek jesteś, ej, gdziekolwiek jesteś
Powieki ciężkie jak ołów, zamulam i nie mam nastroju Ile razy próbowałem coś zmienić, to tyle samo zawodów Kolejny raz się o nią martwię i nie wiem czy to jest coś warte I nie wiem czy to jest naprawdę i kto komu daje szansę Powieki ciężkie jak ołów, zamulam i nie mam nastroju Ile razy próbowałem coś zmienić, to tyle samo zawodów Kolejny raz się o nią martwię i nie wiem czy to jest coś warte I nie wiem czy to jest naprawdę i kto komu daje szansęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.