Czasami myślę sobie, że Że, światem rządzi strach i gniew W próżności ludzi widać cel Bo łatwiej w życiu myląc się
Ze sobą sam na wietrze gnać Tak z góry patrzeć na blady świat W pogardzie i żalu lubić się Na końcu świata znaleźć sens
By zniewolonym być i patrząc wciąż nie widząc nic By po swej drodze prosto iść, wciąż potykając się By każdy błąd podpora był i uczył zamiast drwić I końcem końców widzieć sen, gdzie los odmienia się
W twych oczach widzę lęku ślad Ten, który zawsze dzielił nas I gdy dotykam Twoich ust Ich smak zbawieniem ludzkich dusz
Ze sobą sam na wietrze gnać Tak z góry patrzeć na blady świat W pogardzie i żalu lubić się Na końcu świata znaleźć sens
By zniewolonym być i patrząc wciąż nie widząc nic By po swej drodze prosto iść, wciąż potykając się By każdy błąd podpora był i uczył zamiast drwić I konicem końców widzieć sen, gdzie los odmienia sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.