Jak czarne chmury moje myśli kłębią się Zachwiałem wiarą Twą i chyba tracę Cię Zamykam oczy, słyszę tylko cichy szept Niezapomniane słowa, niezapomniane słowa.
Zupełna pustka tak, jak robak drąży mnie Jak trzeba podłym być, by tak okłamać Cię Na stole białe kartki mokre od Twych łez W milczeniu piszę słowa, w milczeniu piszę słowa te.
Tysiące jasnych planet krąży wokół nas Krzyżują się ich drogi raz na jakiś czas. Tysiące serc złamanych łyka swoje łzy Tak jak Ty… tak jak Ty…
Milczący stróż pokory mój kark do ziemi gnie Na wszystkie już sposoby mą skruchą bawi się Wytrzymam jeszcze chwilę i zaraz przyjdzie znów Wiara, że mi wybaczysz… wiara, że mi wybaczysz…
Tysiące jasnych planet krąży wokół nas, Krzyżują się ich drogi raz na jakiś czas Tysiące serc złamanych łyka swoje łzy Tak jak Ty…
Na fali smutnych zdarzeń płynę jak we mgle Na szczycie moich marzeń ciągle widzę Cię Ukryłaś w dłoniach twarz i powtarzasz znów Tych parę słów…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.