Mrużę oko gdy światło pojawia się w oknie autobusu Zamglone twarze powoli wypełniają przestrzeń Szarość sytuacji gęsto zajmuję wolne miejsce
Schemat z czasem ciągle się powiela Rzeczywistość co cyklicznie poniewiera Lepiej włączę tryb auto-separacji Uśmiechnę szeroko
Puste naczynia i kserokopie błędnych założeń Uwolnijcie się od wpływów masowej kontroli Nikt nie ma prawa oceniać cudzego szczęścia i określać jak ktoś ma być
Mruczę głośno gdy temperatura czule mnie dotyka rozejrzę się w około poszukując szczęścia Nie mam już zastrzeżeń do tego podejścia w przejściach
Jeśli widzę w Tobie choć cień kolorytu Jakoś łatwiej unika mi się zgrzytu Podczas próby socjal-egzystencji Uśmiechnę szeroko
Puste naczynia i kserokopie błędnych założeń Uwolnijcie się od wpływów masowej kontroli Nikt nie ma prawa oceniać cudzego szczęścia i określać jak ktoś ma być
Puste naczynia i kserokopie błędnych założeń Uwolnijcie się od wpływów masowej kontroli Nikt nie ma prawa oceniać cudzego szczęścia i określać jak ktoś ma być
Kserokopie! Kserokopie! Ksero...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.