Dzieci miasta z betonu, nie odpuszczą sezonu. No i tak bez pardonu, tylko wnętrza regionu, światowego poziomu, zdania kilku championów. Mój sprzęt biorę z domu, no i dzwonię do ziomów. To jest bit z gramofonów dla fanów pojęcia, jak kręcić tricki i śmigać na poręczach. Na górskich przełęczach wariatów ekipa. Jeździmy w kółko, bo wszyscy mamy ski-pass. To full wypas i pół metra puchu. Tylko na furach jest bling bling łańcuchów. Tylko natural skille ludzi śniegu, tych kilka prostych, grawitacji reguł. Ja, łapię ten haj, gdy robi się zimno. Co rok powtarzam tą zajawkową czynność. Tak być powinno, na stoku działania. Kolejny rok jestem wpięty w wiązania.
[Tony Jazzu]
Poczułem puch, jakby wszedł buch i znów, w śniegu skąpany na zajawie znów, chce tu dobrze się czuć! Chwytam ten luz, wyzwalam adrenalinę. Jak w każdej dziedzinie, nie ważne czym, tylko jak płyniesz! W zdrowym ciele, zdrowy duch. W zdrowej rozkminie, pozytywny haj daj sobie na imię. Nie liczę szkód i ciągle płynę. Za zajawkę Tylasa, mogę sobie podciąć żyłę. Poznałem trochę wariata, znam jego koszmary. Nie ma ich po kontuzji przy skoku nad nami. Z lodowych bałwanów śnieżnego oceanu gór. Fale górali, ludzi co świat mają u stóp. Szu szu szlus w górę, z powrotem i jazda. Nie jedna dupa obita, ten sport nie zna się na żartach. Tak cała banda na zajawie, mam patent. Jeśli Ci życie miłe, przygotuj parapet.
[Gural]
To taka prosta rzecz, wystarczy chcieć mocno, by wyjrzeć przez okno, życiowe mieć motto. Umieć marzyć w świecie betonowych korytarzy, szaro-burych twarzy, musisz wierzyć w to, że się odważysz. Zamknij oczy, wybierz się w świat daleki. Biały stok, na nich grają decki, pachną smreki. Spod powieki poczuj jakbyś tu był, para z ust, tęgi mróz i ten wirujący biały pył. Pędzi stroma droga w goglach, w ogóle mi nie szkoda, bo tutaj w górach ludziom bliżej jest do Boga, to nie pusty slogan, chrześcijańskich pogan. To życie, to śnieg, to narty na moich nogach. Tu na tych stokach rzeźbią się charaktery, cokolwiek robisz, w tym co robisz bądź szczery. Wiją się tagów litery, tak jak bboy'ów figury, daj mi bibuły, porzuć skrupuły, just do it!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.