Pi bip! To znów ten dźwięk Ta dziwka pisze do ciebie, a na mnie Domysłów, podejrzeń fala leje się Pi bip! To znów ten dźwięk
I chociaż przepraszasz, łasisz się i płaczesz Chociaż już wierzę, że raz na zawsze Jutro znów sprawdzę kieszenie twojego płaszcza Jutro dochodzenie rozpocznę od nowa I nawet gdybyś przestał, i nawet gdy to zrobisz Zawsze już zadrżę na dźwięk twojego telefonu Bo trudno jest, gdy co chwila myślisz Który numer masz i kto jest teraz z nim
To nie moja szminka na twojej koszuli To nie moje perfumy od ciebie czuję To nie moje ramiona wokół twojej szyi To nie moje wiadomości czytasz, gdy Udajemy, że śpimy
I chociaż twe oczy mówią, że kochasz Chociaż tak piękne słowa szepczesz mi do ucha To jutro znów będę układać w głowie Słabego porno scenariusza z tobą w roli głównej Wieczorem dokładnie obejrzę twe ubranie Pocałuję, by sprawdzić, czy inną nie pachniesz A potem już będę tylko z niepokojem czekać Na ten dźwięk "pi bip" - ta dziwka znów do ciebie pisze
To nie moja szminka na twojej koszuli To nie moje perfumy od ciebie czuję To nie moje ramiona wokół twojej szyi To nie moje wiadomości czytasz, gdy Udajemy, że śpimy
Pi bip! To znów ten dźwięk Ta dziwka pisze do ciebie, a na mnie Domysłów, podejrzeń fala leje się Pi bip! To znów ten dźwiękTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.