Gorzki pocałunek z rana wali mnie w łeb Wstaję tylko po to żeby przełknąć ten stres Ślady twojej szminki zmywa poranny deszcz Jakoś to przeżyję, muszę pobudzić się
Chwilę temu byłaś obok mnie Pokój pachnie Tobą i za krótkim snem W głowie jeszcze słyszę szept Że ostatni raz w to pakujesz się
Kawa i łzy tylko kawa i łzy Niczego więcej nie zostawiłaś mi Tylko kawa i łzy, kawa i łzy Choćbyśmy chcieli nie zamkniemy tych drzwi
Zostawiłaś posmak jak espresso Chociaż gorzki lekko To uzależnia prędko Nie potrafię pisać lekką ręką Więc wiszę na słuchawce Choć to głuchy telefon
Słyszę sygnał ale zrzucasz mnie Chyba setny raz już nagrywam się Chwilę temu byłaś obok mnie Pokój pachnie Tobą i za krótkim snem
Wiem, że bardzo często zmieniasz tusz do rzęs Między nami wszystko popieprzone jest Wciąż biegniemy, chociaż nie musimy biec Tak trudno otworzyć sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.