Wspólne poranki, wspólne wieczory Wydeptane ślady nasze oraz przemierzone tory Przy boku Twoim jak na kartkach w pamiętniku Gorący żar nagich serc osadzonych w świeczniku.
A z nich spływający wosk powoli, bezszelestnie Zatrzymany nagle jak uczucie nasze wierne Lekki uśmiech na ustach, zgubione gdzieś spojrzenie By czuć zapach Twego ciała, skryte me marzenie Rosnące z każdym dniem, kwitnące jak płatki róży Dosięga serca mego nocą w czasie burzy Bez Ciebie mijające minuty, godziny, dni Wpatrzony w od łez mokre zdjęcie a na nim Ty Stojąca jak Bogini wyrwana z moich marzeń Niezapomnianych wiele i nie zapomnę chwili tej To już przeszłość, choć na zawsze w mojej głowie Wzrok pełen ciepła spoglądający spod powiek Teraz siedzę sam wspominając tamte chwile W pokoju, w czterech ścianach Pragnąc przeżyć czasu milę Bez Ciebie nie, tylko z Tobą za tym tęskne Nie mnie przy Tobie, lecz przy mnie nie ma Ciebie.
Wspólne poranki, wspólne wieczory Wydeptane ślady nasze oraz przemierzone tory Przy boku Twoim jak na kartkach w pamiętniku Gorący żar nagich serc osadzonych w świeczniku.
Gdy obok pięknych dni były także złe I po raz pierwszy u Ciebie ujrzałem łzę Spływającą po policzku jak kropla deszczu na szybie Dziś nie wybaczę sobie, że tak zraniłem Ciebie Niewinną niczemu dziewczynę Wciąż nie wierzę w to Że przez chwilę mogłem złamać nasze życie Zrozumiałem wtedy, że jesteś dla mnie wszystkim Nie mogę Ciebie stracić, bo bez Ciebie byłbym niczyj Teraz już wiem, że nie powtórzę tego kroku Chcę abyś była przy mnie na zawsze przy mym boku Chciałbym to naprawić tylko powiedz jak? Nie martw się już o nic, stworzymy jeden świat Kochać nie przestanę chcę odzyskać zaufanie W trudnych chwilach być przy Tobie Bo już nigdy Cię nie zranię Dla nas nic nie znaczą przeciwności losu Moja miłość ponad życie, muszę wyrwać ją z chaosuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.