I. Wierzyłem w siebie i wierzyłem w każde Twoje słowo, Bo jak masz kogoś to jest tak jak po burzy ozon, I zaczynasz nowy etap, nowy jutra kolor Po to , żeby chciało Ci się chcieć, przeszłość zostawiając gdzieś za sobą. Dzięki Tobie przeżyłem piękne chwile, W sumie byłaś dla mnie jak najlepszy thriller, skarbie. I do tego z Twoim seksapilem, więc nie dziwię się, że do dzisiaj mam sentyment. To było piękne, lecz się nigdy nie powtórzy Ta Cyganka może wróżyć, ale nie wywróży, Gdy chciałem budować, Ty wolałaś burzyć, A jeśli coś się zburzy, tam zostaną gruzy wiesz? Ale zawsze byłaś tym numerem jeden I choć klepaliśmy biedę to stworzyliśmy Eden. Lecz niestety musieliśmy go opuścić, Bo Ty słońce musiałaś się puścić.
Ref: Staliśmy trzymając się za ręce, Za dziesięć lat już nas nie będzie. Nie sądziłem, że odejdziesz, Na słuchawkach robię głośniej tę piosenkę. Było minęło, ale nigdy nie wróci, Ty możesz kochać, ale ktoś Cię nie musi. Za mocno zakochany, a może głupi Tylko ta nutka dodaje mi otuchy.
II.
Piszesz do mnie "Smutna buźka, wybacz mi kochanie". Kiedyś pisałaś: "Nigdy Cię nie zranię". Kiedyś mówiłaś: "Będę kochać Cię na zawsze, a to nasze zdjęcie w ramce będzie stało tu na szafce". Szafka stoi, ale zdjęcie wyjechało bejbe, Dla mojej nowej miłości robię miejsce. Za bardzo Cię kochałem i to był mój wielki błąd, Ona przy mnie jest, a Ty - daleko stąd. Pamiętam jak staliśmy nad brzegiem morza, A lampiony unosiły się w przestworza, Wtedy tak się do mnie przytulałaś, Ja myślałem, że to bajka a to scena odgrywana. Po co było to udawanie radości, skoro zachód słońca zwiastował kres miłości Życzę Tobie przyszłości udanej, Choć widzę Twój status: "To skomplikowane".
Ref: Staliśmy trzymając się za ręce, Za dziesięć lat już nas nie będzie. Nie sądziłem, że odejdziesz, Na słuchawkach robię głośniej tę piosenkę. Było minęło, ale nigdy nie wróci, Ty możesz kochać, ale ktoś Cię nie musi. Za mocno zakochany, a może głupi Tylko ta nutka dodaje mi otuchy.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.