Wielu myśli, że czas ich nie dogoni Ślepo wierzą, że uchronią się A jednak w końcu sprawiedliwość ich dopada Patrzysz wtedy na nich i uśmiechasz się.
1. Pokój ciemny rozjaśniony tylko oknem, Co ponurą aurę tworzy nawet gdy jest słońce, W sumie czysto ma w pokoju, brudu ma już dosyć. Za ścianą słyszy podniesione głosy, Tak było zawsze odkąd pamięta. Ojciec pijany krzyczy, na co dzień nie od święta. Krzyczy na całą klatkę, krzyczy na matkę. A kurator nic nie robi - normalne. Kiedyś walnie tak że ją zabije po prostu, A gdy wytrzeźwieje pójdzie rzucić się z mostu. Czasem krzyczał, że popełni samobójstwo, Za to wszystko co robisz? - śmiało zrób to. Pozostało siedzieć w tym pokoju jak w schronie, Życie - delikatnie mówiąc - masz rozpier*****e. "wyrwę się stąd i jeszcze mu pokażę, A sprawiedliwy los wymierzy mu karę".
Ref:
Wielu myśli, że czas ich nie dogoni Ślepo wierzą, że uchronią się A jednak w końcu sprawiedliwość ich dopada Patrzysz wtedy na nich i uśmiechasz się.
2. Za oknem mija jesień za jesienią, Z drzewa liście lecą, chłodne wichry wieją. Ten pokój pusty, w pośpiechu opuszczony, Otwarte chipsy z terminem ukończonym, Widok czarno-biały choć w kolorze niby, Matka już nie żyje, wróżby się spełniły. Ponoć upadła a świadków nie było, Sąsiedzi domyślają się kto skrócił jej żywot. Ty za granicą nawet już nie wspominasz, Z opowiadań o rodzinie zawsze się wymigasz. W gazecie piszą dziś o jakimś pijaczku, Co nie dawno się powiesił na pasku. Życie weryfikuje to jest sprawiedliwość, Siadła mu psychika gdy zdrowie się skończyło. Jak krzyczał to z bólu bo nawet już nie chodził, Czas go konkretnie poskładał za to co zrobił.
Ref:
Wielu myśli, że czas ich nie dogoni Ślepo wierzą, że uchronią się A jednak w końcu sprawiedliwość ich dopada Patrzysz wtedy na nich i uśmiechasz się.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.