Była dziewczyna co miała charakter, Lecz teraz nie umiała się zdecydować, Miała chłopaka i chyba kochała, Jednak nie była na więcej gotowa, Do złej gry mina i ciągle niepewność, Bo chłopak nie wiedział czy ma ją napewno, Gdy ona codziennie huśtawka, I zaczął już myślę że chodzi z kapryśną królewną, I pytał swą matkę a ona mówiła, „Daj sobie spokój tam nie ma miłości, Ja z twoim ojcem przez tyle lat I ciagle mamy tak dużo czułości, A tego kwiatu pół światu i więcej, Czas ci ucieka i lepiej nie będzie, Czas ci ucieka i będzie za późno, Prawdziwa miłość może ci umknąć” I może tak będzie lepiej, Dla niego i dla niej to jest męczarnia, Przecież to tylko jest przyzwyczajenie, I prawdziwej miłości to profanacja, I chociaż walczył ze sobą, i z sercem, i z głową, To on musiał pójść swoją drogą, Nie szukaj go bo on nie chce już wracać, I wolny jest, ma to wszystko za sobą
Nie zdążyłaś pokochać na czas, I niestety ten płomień już zgasł, To był właśnie ostatni raz, Nigdy nie będzie więcej was, Chciałabyś cofnąć ten cholerny czas, Lecz wehikuł czasu nikt nie wynalazł, Z szafki ten kwiat już spadł, I wszystko na próżno, i wszystko za późno już
Szukam ciebie gdzieś, Gdzieś na mieście w domu zostawiłaś list, A mroczne chmury też, Mówią że nie mam nie mam nic, Za miesiąc, rok czy dzień, Może zrozumie każde z nas, Co się stało nam, że zburzyliśmy własny świat, Czekał tak na nią z obłędem w tych oczach, Mówił no popatrz na dłonie już starsze, I buty wytarte od drogi od drogi co przeszedł, By tylko je sprostać To on ten sam, ten sam ten sam , Chłopak co wcześniej tak bardzo cię kochał, Nikt nie wie gdzie poszedł, Nikt nie wie sam zobacz
Nie zdążyłaś pokochać na czas, I niestety ten płomień już zgasł, To był właśnie ostatni raz, Nigdy nie będzie więcej was, Chciałabyś cofnąć ten cholerny czas, Lecz wehikuł czasu nikt nie wynalazł, Z szafki ten kwiat już spadł, I wszystko na próżno, i wszystko za późno jużTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.