Wyszedł jak zwykle, potem trop się urywa Ktokolwiek widział, proszony jest o kontakt Dziś we wspomnieniach pływa w superlatywach Porzucone obowiązki cicho łkają po kątach
Ciemna materia na percepcji peryferiach We wszystkich statystykach nieistotny punkt Dobra zmiana, autobusem na Urana Odjechał i nie spotkamy go już tu
Wyszedł jak zwykle, potem już go nie widziałam Pod drzwiami wyje niewyprowadzony pies Rzeczywistość się zacięła i teraz nie chce działać Czasami w lustrze mignie nienazwany cień
Ciemna materia na percepcji peryferiach We wszystkich statystykach nieistotny punkt Dobra zmiana, autobusem na Urana Odjechał i nie spotkamy go już tuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.