1. Znów kolejne lato, ale Ja nie jade z wami. Nie jade Tato, Mamo, wyruszam w drogę rano. Wakacje, przygoda, wreszcie zabawimy się. Wszyscy już gotowi, aż się gorąco robi. Weekend z głośników, nie, nie, nie leci już. Mamy po drodze, kilka gwałtownych burz. Dopadł, dopadł nas wielki wsyd i kwas. Tak bardzo się starałem, a znów zalało nas.
Ref:
Najlepiej bawie się tego lataa! Nie dowie się o tym Mama i Tata! Najlepiej bawie się tego lataa! I nie dowie się o tym Mama ani Tata!
2.
Opalam swoje ciało, bo brąz jest nadal w modzie. Seks i drink na plaży, przecież Mama się nie dowie. Plecy już czerwone, ochłodzić trzeba się. O spaniu nie ma mowy, do wody ciągną mnie. Weekend z głośników, nie, nie, nie leci już. Nóżka sama tupie aż się robi kurz. Dziewczyny już ustawione, dziś wszystko dozwolone. Alkohol leje się, chyba w nim utonę.
Ref:
Najlepiej bawie się tego lataa! Nie dowie się o tym Mama i Tata! Najlepiej bawie się tego lataa! I nie dowie się o tym Mama ani Tata!
[Instrumental]
Najlepiej bawie się tego lataa! Nie dowie się o tym Mama i Tata! Najlepiej bawie się tego lataa! I nie dowie się o tym Mama ani Tata!x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.