Na blokach wpierdalało się piguły i tramadol Nie jeden z osi chłopak przez to powiedział dobranoc Pod klatką Ci doradza bej uważaj to farmazon Bo albo się zawiniesz albo Cię zawijają Żyję trochę na opak, proszę módl się za mnie mamo Zapytaj o mnie Boga czy wypłacę się szakalom Niektórym ludziom się tutaj konkretnie pojebało Kurwa mać, nie mogę żyć tak samo
Ej, hola różnie bywało, na dzień dzisiejszy ja nie z tych co ośkę odwiedzają Na dzień dzisiejszy brzydzi mnie pompowany dekalog Jak ja nie lubię ludzi, czemu wszyscy kurwa kłamią Hieny mnie obrzydzają, Ty nie rycz gnoju więcej Jak się coś znowu stało i Ci stary uciął pensję W tych pojebanych czasach chyba każdy ma depresję W tych betonowych lasach każdy menel to już expert Na blokach ekstraklasa każdy odbija piłeczkę Z tych waszych śmiesznych zasad może serio trzy konkretne Wszystko by chcieli asap i wszystkiego na plus więcej Jak możesz bić lewaka, mając dwie lewe ręce Też mordzia miałem brata, ale poza osiedlem Wielki talent do rapa i parcia na Internet Ten co najwięcej gada o dobrze ma w sercu bestię Uwaga na tych co na emocjach budują merche
Na blokach wpierdalało się piguły i tramadol Nie jeden z osi chłopak przez to powiedział dobranoc Pod klatką Ci doradza bej uważaj to farmazon Bo albo się zawiniesz albo Cię zawijają Żyję trochę na opak, proszę módl się za mnie mamo Zapytaj o mnie Boga czy wypłacę się szakalom Niektórym ludziom się tutaj konkretnie pojebało Kurwa mać, nie mogę żyć tak samo
Nigdy nie byłem Twoim kumplem więc czemu dzisiaj jakieś wymagania masz Nienawiść w oczach zimą z klatek wyganiała nas Nie zmienia się nic nawet jak rzucisz piwa dwa na blat Jak kiedyś nie byłem godny, a dzisiaj nara pa Ośka, chamy, gangi, z dupy coś tam prawi każdy, a Za plecami obrabiają panny, jak kioski za ten hajs Się łapali za kosy i nie ma już koleżki, nosy chrupią jak nachosy A mi nie chce się odbierać i pierdolić im co u mnie Powiedzmy sobie szczerze, że pierdoli ich co u mnie Ja wcale się nie gniewam i nie szkodzi nic ogólnie Na mój prywatny szczyt wolno wchodzisz, szybko pójdziesz w chuj Tutaj niby mógłbym jeszcze coś nawinąć, haha, ale nie chce mi się
Na blokach wpierdalało się piguły i tramadol Nie jeden z osi chłopak przez to powiedział dobranoc Pod klatką Ci doradza bej uważaj to farmazon Bo albo się zawiniesz albo Cię zawijają Żyję trochę na opak, proszę módl się za mnie mamo Zapytaj o mnie Boga czy wypłacę się szakalom Niektórym ludziom się tutaj konkretnie pojebało Kurwa mać, nie mogę żyć tak samoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.