Wstałem z ławki na przystanku jak bohater liryczny, który niby to nie ma gdzie pójść, ale idzie, i kula ten liryzm, kula jak śnieg na bałwana, jak śnieg.
Nie przyszedłem tu po nic więcej poza tym co jest.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.