Klata, plecy, barki co? Klata, plecy, barki co? Klata, plecy, barki, od tego są ciężarki, wiesz ?! Klata, plecy, barki co? Klata, plecy, barki what? Klata, plecy, barki, od tego są ciężarki Jestem silny, jestem mokry, jestem taki wilgotny Ja się rzeźbię, ja tu kwiczę, obciążenia wciąż liczę Między siłownią a siłownią robię zdjęcia na nk Ósma seria to nie męka, cała siłka z nami stęka.
Ubieram podkoszulek, ostro wiąże spodni sznurek Oliwą się smaruję, może suple dziś spróbuję Jeszcze nawet nie zacząłem a już przyrost masy czuję Jak dobrze że wziąłem, ze sobą MensHealth'a Lukam na okładkę, teraz każdy tu zerka Razem się śmiejemy, patrz jaka pozerka Kurde strasznie tu gorąco, czuję że się pocę Dawaj suple szybko zanim stracę swoje moce Jak dobrze że jestem taki przezorny Wziąłem płyn, szmatkę i środek ochronny Bo ten sprzęt musi błyszczeć, musi lśnić Musi błyszczeć, musi lśnić, a Ty możesz o nim śnić Niby wszystko już gotowe, ktoś woła na rozmowę Każdy dobrze wie gdzie przyjść po porady treningowe Już minęło pół godziny a ja zapinam pas Teraz ostrego treningu nastał tutaj czas Teraz muszę się cofnąć po moje rękawice Bez nich nie jestem mistrzem, a najwyżej wice Mój biceps już rozgrzany, od przybijania sztamy Inni niech odpoczywają, a my tutaj tak działamy
Teraz wznieście wszyscy swoje sztangi w górę I wyrzućcie hantle w powietrze
Klata, plecy, barki co? Klata, plecy, barki co? Klata, plecy, barki, od tego są ciężarki, wiesz ?! Klata, plecy, barki co? Klata, plecy, barki what? Klata, plecy, barki, od tego są ciężarki Jestem silny, jestem mokry, jestem taki wilgotny Ja się rzeźbię, ja tu kwiczę, obciążenia wciąż liczę Między siłownią a siłownią robię zdjęcia na nk Ósma seria to nie męka, cała siłka z nami stęka.
Tylko łapa barki klata, a Ty biegaj jak swój tata Za karnet zapłacona kolejna rata Mój cel taka klata, przed rozpoczęciem lata Ja wiem jak robić pompki, Ty pewnie pytasz brata Testosteron się unosi niczym mega gęsty dym Teraz nadszedł czas wypić kolejny płyn Isostar plus tiger no i mega mass Teraz mojej sile nie dorówna żaden z was Fiflak, pajacyk i pływanie wpław To był mój wczorajszy ćwiczeń zestaw Jutro biegam tyłem swoim własnym stylem Nikt nie może równać się z moim najlepszym skillem Dzwoni do mnie ziomek, pyta się co robię Przecież dobrze wiesz że ja pakuje sobie Z tysiąc pompek dziś zrobiłem, może dwie opuściłem Spokojnie, białkiem w tabsach nadrobiłem W sumie to na mnie przyszła już pora W końcu ile mam chodować tego potwora Szybki rzut oka na me żelazne ciało Wiem że takich mężczyzn kobietom było mało
Codzień tak ćwiczę i nigdy nie przestaję, nigdy nie przestaję, nigdy, nigdy nie przestaję Codzień tak ćwiczę i nigdy nie przestaję, nigdy nie przestaję, nigdy, nigdy nie przestaję Codzień tak ćwiczę i nigdy nie przestaję, nigdy nie przestaję, nigdy, nigdy nie przestaję Codzień tak ćwiczę i nigdy nie przestaję, nigdy nie przestaję, nigdy, nigdy nie przestajęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.