On był zawsze trochę sztywny, Trochę smutny, trochę dziwny. Nie budował domów z kart I nie wiedział wcale, co to żart
Dziś wiadomo - rzecz to pewna - To był taki chłopak z drewna. I nieśmiały jest i śmiały, I nie czarny i nie biały. Z nim by można w życie iść, Gdyby tylko umiał żyć, żyć, żyć...
Ref. /2x/: Oj, dobrze byłoby - poduchy i puch, Byłoby tak miło, policzmy do dwóch. Biało byłoby, biało by tak, Byłoby, byłoby, byłoby tak.
Ona była zawsze średnia, Trochę z Wólki, trochę z Wiednia. Trochę chciała, trochę nie, Trochę w górze, potem wciąż na dnie.
Przyszło się pogodzić z faktem: Miała gumę, nie charakter! Trochę prosty, trochę krzywy, Nieszczęśliwy i szczęśliwy. Z nim nie byłoby jej źle, Gdyby szkodził trochę mniej, mniej, mniej...
Ref. /2x/: Oj, dobrze byłoby - poduchy i puch, Byłoby tak miło, policzmy do dwóch. Biało byłoby, biało by tak, Byłoby, byłoby, byłoby tak.
Baba z gumy, chłopak z drewna To by była para śpiewna. Pod pierzyną spaliby I słowiki w sercu mieliby.
Drobna zmiana w charakterach I już razem na rowerach! Baba z drewna, chłopak z gumy Pozrywali wszystkie cumy. Oj, nie byłoby im źle, Gdyby znali gwiazdy swe, swe, swe...
Ref. /2x/: Oj, dobrze byłoby - poduchy i puch, Byłoby tak miło, policzmy do dwóch. Biało byłoby, biało by tak, Byłoby, byłoby, byłoby tak.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.