We mgle portowej nie jest źle błąkać się Przez żaglowe molo spacerem przejść Wejść do małej knajpki, by zjeść I palić fajkę - tak jest, gdy chlapie deszcz
Kto wie, a może masz tu z kimś spotkać się? Nie najgorzej spotkać się w mglisty dzień Gdy łatwo wejść w szary świat W obraz dnia z przytłumionych farb
Ktoś białe anioły wśród skrzyń widział tu i szuka ich Ich głos przytłumiony przez mgłę znikł w powietrzu Jak dym rozwiał się we mgle portowej Wśród rozrzuconych skrzyń W zabudowań ślepych zaułkach śpi cień Tajemnic lżejszych od piór Portowych ptaków, co tu przyfruną znów
Tu, gdzie wymyślne kwiaty ze strzępów mgły Wiatr na inne zmienia oddechem swym Dla zakochanych, co dziś przyjdą tu - do ogrodu mgły
Tu, gdzie wymyślne kwiaty ze strzępów mgły Wiatr na inne zmienia oddechem swym Dla zakochanych, co dziś przyjdą tu - do ogrodu mgłyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.