Znowu tańczy wiatr wirują liście i mgły Płynie rwącą rzeką wpław porywa chmury jak dym. Rozprasza noc, przegania dzień i drwi sobie ze mnie gdy tańczę tak sennie gdy wołam go gdy chcę jak on.
Chcę siłę mieć, ten chłodny czar zapadać w sen by znów uwieść w tan być królem gór [i spadać jak gniew] i szczytem drzew i spadać z chmur gdy znów kusi gniew Graj jeszcze szelestem dojrzałych traw tak lekko kołyszesz mój strach graj jeszcze i bądź mi jak brat.
Chłodem switu budzę sie a w duszy ciągle mi gra Jestem jakby obok mnie spoglądam w lustro to ja nie czuję nic, nie boje się i wiem już że jestem przejzystym powietrzem więc wołam go bo chcę jak on...
Chce siłę mieć, ten chłodny czar [być dumnym i pięknym jak paw] zapadać w sen by znów uwieść w tan być królem gór i szczytem drzew i spadać z chmur [spadać jak gniew] gdy znów kusi gniew Graj jeszcze szelestem dojrzałych traw tak lekko kołyszesz mój strach graj jeszcze i badź mi jak brat hej jestem niebem i gniewem jak on hej hej hej hej jestem cieniem, zaćmieniem złych słońc hej hej jak wiatr, jak ptak, jak dymTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.