Nie pomogą wojny masakry i zbrojenia Bohaterowie armii nie wrócą już istnienia By zapobiec głodowi niewinnej ludzkości By ocalić świat od zdrady i podłości
Jesteś tam na końcu świata sam Ty nie masz praw i nie wiesz jak ocalić się Twoje złudzenia rozbiły się o ścianę prawdy Ona jest jak lęk opanuj się, opanuj się
Nie pomogą wojny masakry i zbrojenia Bohaterowie armii nie wrócą już istnienia By zapobiec głodowi niewinnej ludzkości By ocalić świat od zdrady i podłości Od zdrady i podłości
Życie twe dzieje się jak marny pałac wyobraźni Zapada zmrok wciąż męczysz się Nie możesz z bólu zasnąć Twe ciało jest jak wielka stal Zimne nieczułe na dotyk Wciąż mierzysz się bo jedno wiesz Twój koniec przybliży Ci narkotyk
Nie pomogą wojny masakry i zbrojenia Bohaterowie armii nie wrócą już istnienia By zapobiec głodowi niewinnej ludzkości By ocalić świat od zdrady i podłości Od zdrady i podłości Od zdrady i podłości
By zapobiec głodowi niewinnej ludzkości By ocalić świat od zdrady i podłości By ocalić świat od zdrady i podłości By ocalić świat Nie pomogąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.