Człowiek człowieka mija na ulicy, Wszyscy się znają z jednej dzielnicy, Nie szanuje tutaj jeden drugiego, Powiedzcie mi wszyscy dla czego, Trzeci myśli, że jest lepszy od czwartego, A w sobie nie widzi nic złego, Piąty i szósty są pijakami, Za nie długo będę menelami, Siódmy i ósmy biorą narkotyki, Naćpani wsiadają do ekstra bryki, Dziewiąty i dziesiąty siedzą w więzieniu, Pomyśl co zrobiłeś głupi jeleniu, Jedenasty i dwunasty leżą już w grobie, Żadne z nich już Ci nic nie powie, A jedynie co po nich wszystkich zostanie, To właśnie to jedyne zdjęcie na ścianie,
Pierwszy czy drugi, nieważne numer, Bogaty czy biedny, nieważne sfery, Ważne żebyś żył zawsze z honorem, Dla młodego pokolenia był zawsze wzorem. x2
Rodzice będą płakali nad zdjęciami, Bo zostali już całkiem sami. Cała dwunasta skończyła na cmentarzu, Na tą wyciecze nie trzeba im bagażu, Sami wybrali dla siebie taki los, To nie był przez przypadek rozlany sos, Oni wszyscy swoje życie zmarnowali, A rodzice o przyszłość ich się starali, Wkładali całe serce w ich wychowanie, Lecz na marne poszło ich całe staranie, Nie poszli na studia, nie poszli do pracy, Pomyślcie o przyszłości wszyscy Polacy, Bo trudno jest wybrać właściwą drogę, A ja sam kiedyś zbłądzić tutaj mogę, Lecz każdy sam swoją drogę wybiera, Swój los w swoje ręce zabiera.
Pierwszy czy drugi, nieważne numer, Bogaty czy biedny, nieważne sfery, Ważne żebyś żył zawsze z honorem, Dla młodego pokolenia był zawsze wzorem. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.