Wychodzę z ciała co łamie się w pół Zmiażdżone Wychodzę z głowy gdzie zakrzepły strup Wciąż się nie goi
Nosiciel blizn I starych krzywd Odbicie lustrzane Stłumiony krzyk
Wychodzę z ciała co łamie się w pół Zmiażdżone Wychodzę z głowy gdzie zakrzepły strup Wciąż się nie goi
Wasz oddech ostatni ekstazą Pragnieniem mym dzisiaj są wasze łzy I w końcu jak plaga Spada na was ten co śni moje sny
Nienawidzę was Już zbyt długo Psychoza wypełnia od środka Moją jaźń
Zdeptać was Wszystkich
Zgnij Zgiń Ja nie chcę żebyś żył Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|