[Intro] (Nie wiem już, co to grzech, nie, nie) Yeah, ej, ej
[Zwrotka 1: Tymek] Ej, kwiatku, śmieszy mnie ten cały pęd Ej, nie wiem już, co to grzech Oni mają na mnie haki, kurwa, jebać ich Żeby tutaj być trzeba się natrudzić Jak głupi przebiegłem tyle drogi Nie miałem nawet na szlugi Miałem tylko te na pety, to oni mieli fajne buty Dzisiaj mam te suki, mam te skoki, mam te fury Ale nie ma ciebie obok i to kurwa boli mnie Przepijam ten ból i krzyczę z wami refren Jestem co parę dni na jebanym zakręcie I kręcę tym syfem, jak w ruletce Moja szczęśliwa liczba wychodzi najczęściej
[Bridge: Tymek] Moje chore myśli Pojebane blizny Życie Artysty Tak ciężko jest żyć z tym Moje chore myśli Pojebane blizny To życie Artysty Tak lekko się żyje tym
[Refren: Tymek] Mam długie minuty i wygórowane sny Nazywasz je z trudem Tak ciężko uwierzyć ci jestem krzykiem co budzi cię w nocy Krzyczy bo obok nic kurwa obok już nie ma nic kurwa Obok już nie ma nic
[Zwrotka 2: Sarius] Zawsze gdy zostaję sam, bawię się, jak Rivera I niby piątek, niedziela, choć jedna z fal ma twoją twarz I wtedy nie chcę już szczęścia, bo w tym biznesie go nie ma Czy już tylko gonię hajs? Czy to ciągle jestem ja? Czy ma wolności, czy niewoli smak? Nasze powietrze
[Bridge] Moje chore myśli Pojebane blizny Życie Artysty Tak ciężko jest żyć z tym Moje chore myśli Pojebane blizny To życie Artysty Tak lekko się żyje tym
[Refren] Mam długie minuty i wygórowane sny Nazywasz je z trudem Tak ciężko uwierzyć ci jestem krzykiem co budzi cię w nocy Krzyczy bo obok nic kurwa, obok już nie ma nic kurwa Obok już nie ma nicTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.