Wiesz, w życiu tak bywa, że wszystko się zmienia i bywa przewrotnie Zmieniają się ludzie i dupy, a hajs pociąga za sznurki obojętnie Przechodzę se obok i będę tak chodził, aż wszystko osiągnę Ja nie jestem małym chłopcem, żyłem marzeniami, które zobaczyłem na filmach, kiedy byłem mały Nie wiedziałem co to jest sos, co to być na fali Skreślali moje plany, to teraz chuj z Wami Kupuję jej pierścień na palec, wiozę drogimi autami, ona opierdala lagę, nie wolno gadać z naćpanym
Jestem poza kontrolą, zabrać nic już mi nie mogą Bo nic nie mam, moje logo, mówię Ci, że jestem sobą Jestem poza kontrolą, chciałem więcej, mam polot Wchodzę w klub, robimy pogo, pogo. (Woah, ey) Jestem poza kontrolą, zabrać nic już mi nie mogą Bo nic nie mam, moje logo, mówię Ci, że jestem sobą Jestem poza kontrolą, chciałem więcej, mam polot Dupsko boli moim wrogom, boli, bo już tak nie mogą. (Ło, o) Nie mogą (Ej, ej) Nie mogą (Ło, oł) Nie mogą (Je, e, ej)
Minęła kolejna godzina (Ey) choć dzisiaj już czasu nie trzymam. (Ey) Mama jest dumna, jak widać. (Ey) Mama jest dumna nad wyraz. (Ey) Pamiętam czasy, kiedy nie było nic Goniłem ten szmal, spłacałem ten syf, latałem jak nikt, od nocy po świt i lecę do dziś, lecę do dziś Kto był ze mną ten wie, ile mam wartości grze Wciąż zabijałem ten tlen, dzisiaj traktuje jak lek Se policzyłem do pięciu minut, jak Johny Deep Zdobywałem cel, sobie żyję jak chcę Piję szampana nad morzem, ona się kocha w kolorze oczu błękitnych, jak niebo Jutro na scenie rozpierdol
Jestem poza kontrolą, zabrać już nic nie mogą. Bo nic nie mam, moje logo, mówię Ci, że jestem sobą Jestem poza kontrolą, chciałem więcej, mam polot Wchodzę w klub, robimy pogo, pogo. (Woah, ey) Jestem poza kontrolą, zabrać już nic nie mogą. Bo nic nie mam, moje logo, mówię Ci, że jestem sobą Jestem poza kontrolą, chciałem więcej, mam polot Wchodzę w klub, robimy pogo, pogo. (Woah, ey)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.