Podobno mnie znasz, lepiej niż ja siebie
Wiesz co mnie boli? Pytam bo nie wiem
Oddałem serce w przyjaźń - dziś jej nie widzę
Gdzie Ci bliscy co na zabój bo ja wciąż samotnie idę?!

Lecę pod prąd rzucaj kłody tak jak zawsze
Ja omijam wszelkie kłamstwo - poznałem prawdę
Dałem palce sobie uciąć to ta suka się wypięła
Jeśli słuchasz i wciąż milczysz to nie pytaj mnie co teraz
Mam kilku obok, mi wystarczy, aż ponad to
Od Aśki do chłopaków zaufałem wiem, że warto
Gdy przejdę przez ten syf to odezwę się napewno
Cierpliwość to złoto - poczekajcie razem ze mną
Zawiodłem tyle razy lecz potrafię przyznać rację
Tyle lat, wspólny czas, już inaczej na to patrzę
Nie chcę zmian, może tylko te co dadzą nam tą radość
Życie takie jak dotychczas to nie to samo
Uchyl nieba, daj mi nieba choć nie wierzę w Boga sorry
Przecież mam chyba to prawo, weź może czasem pomyśl
Nie mów mi co mam robić, pilnuj lepiej swego nosa
Za plecami opowiadasz później pytasz Tumek co tam?

2x
Ty nie mów mi jak mam żyć proszę Cię
Serce nie bije jak kiedyś podaj mi tlen
Wierzyłem bardzo, ufałem bardzo
Nie wierzę w nic, zostało kłamstwo

Mamo przepraszam za wszystko, za głupie akcje
Do chaty wpadły psy przesadziłem wiem naprawdę
Ale cieżką mam psychikę od kiedy odszedł tata
Tak trudno się pozbierać nawet po kilku latach
Dziś rozumiem rzeczy mnóstwo mimo to robię głupoty
Obiecuję, nie zawiodę od teraz mówię dosyć
Daj mi szansę i zaufaj, kiedyś te dni będą lepsze
Przecież to dzięki Tobie, mamo bije moje serce
Mam małą siostrzenicę - Twoja wnuczka, córka siostry
Wiem nie jestem dobrym wujkiem, lecz nie będę jeszcze gorszy
Dam 100% może więcej i pomnoże razy dwa
Nie spadne jak Ikar, chmury nie zasłonią gwiazd
Obiecałaś kiedyś mamo, że chorobe swą pokonasz
Wiesz bez leków nie da rady, Ty nie dotrzymujesz słowa
Młody potrzebuje matki, weź proszę to do serca
Przecież wie jak boli strata, będzie dobrze to pewniak
Kiedyś piątka nas w komplecie, życie pokazało prawdę
Wspomnień nigdy nie wymażę, tęsknie naprawdę
Może tego Ty nie widzisz, ale pamiętam, że kocham
Dwa zero jeden sześć, studio Disease Wrocław

2x
Ty nie mów mi jak mam żyć proszę Cię
Serce nie bije jak kiedyś podaj mi tlen
Wierzyłem bardzo, ufałem bardzo
Nie wierzę w nic, zostało kłamstwo

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.