Od dawna mam dość I wciąż budzi mą złość Ten proceder niecny
A ochota, by zwiać W jakiś lepszy świat Urok ma niezmienny
Bo byle jaki ktoś Co się nakradł już dość Prawi mi morały
I co dzień mądrzy się Bo nauczyć mnie chce Przeginania pały!...
Drugi znowu ma pysk Uśmiech, jak błota bryzg Tłuste, lepkie palce
Pełen pychy brzuch Nonszalancki ruch I w kieszeni harce...
Taki świat, jaki jest Już tylko obraża mnie Aż mnie mdli Jak z tym żyć i świętym być?
Ref:Tyle kłamstwa wokół nas Żeby zdobyć cholerny szmal Tyle kłamstw, aż mnie, Bracie, mdli I jak tu żyć? x4Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.