Idąc cmentarną aleją szukam ciebie, mój przyjacielu Odszedłeś bo byłeś słaby jak suchy liść
Dziś możemy dotknąć się naszymi pustymi duszami Obnażyć swe oszustwa i nasze wypalone sumienia
Już nikogo nie dręczą nasze mdłe spojrzenia Dziś nareszcie jesteśmy sami w ten listopadowy wieczór
Idąc jesienną aleją szukam ciebie mój przyjacielu Chcę być tylko z tobą przez kilka małych chwil
Pomóż mi przywołać dawne lata ożywić śpiących ludzi Pomóż mi pomóż mi pokonać smutek który pozostał gdy nagle odszedłeś
Już nikogo nie dręczą nasze mdłe spojrzenia Dziś jesteśmy nareszcie sami w ten listopadowy wieczórTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.