Pod jesień Wieczorem słotnym wielkie smutki Pod jesień W kominku bywa mniej czerwony żar Pod jesień Smakują cierpko pocałunki Kochanie Przestaje mieć już dawny czar
Jesieni Nachyl się do nas łaskawie Jesieni Ty nas nie zgub w zaroślach i trawach Poprowadź Nas po głogach, po ostach Jesieni Ty bądź dla nas jak siostra, jak wiosna
Pod jesień Ugrami drzewa w smutku toną A liście Startują w stronę, gdzie jest mniejszy żal Powietrze Smakuje jakoś bardziej słono A słońce Czerwono tonie pośród fal
Jesieni Bądź dla nas dobra i żyj Jesieni Ty się zechciej co prędzej odmienić Pozostań Tu niedługo, przez chwilę Jesieni Ty się odmień z jaśminem, motylemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.