Historia ta, którą do dziś opowiadają sobie kierowcy wielkich ciężarówek, wydarzyła się na autostradzie do Santa Fé. Ale mogła się ona zdarzyć także w każdym innym miejscu.
Piękna Mary, dziewczyna blond Benzynowych stacji miss Znała chłopca imieniem John Który mężem jej miał być
John, gdy miał kurs do Santa Fé Mówił Mary: "Wkrótce pobierzemy się" Patrzył w oczy tak, jak dotąd nigdy nikt Całował ją, a ona, niby zła Do nieba wprost żywcem szła
Mary czeka na Johna wciąż Chociaż rok przeminął już O mil dziesięć stąd widział ktoś Roztrzaskany Johna wóz
Bo w Mary żyje pamięć snu Że wkrótce z Johnem wezmą ślub Wciąż słyszy jego wyznań szept
Piękna Mary, dziewczyna blond Benzynowych stacji miss Znała chłopca imieniem John Który mężem jej miał być
John, gdy miał kurs do Santa Fé Mówił Mary: "Wkrótce pobierzemy się" Patrzył w oczy tak, jak dotąd nigdy nikt Całował ją, a ona, niby zła Do nieba wprost żywcem szła
Dziś minęło już kilka lat Ból doradcą bywa złym Benzynowej znikł już stacji ślad Mary jest już razem z nim Mary jest już z Johnem swymTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.