Stała Gołas pod Sośnicką I nuciła dość Gromnicko Miała coś z pięknej Młynarski Gryząc orzech ciut Zatwarski
Była bardzo Ładysz Jak z Łazuką Anawa Wodziła Zaucha Niejednego Panas
Ułan szepnął do Kunicka By nie stawał z nim Dębicka Nad Niemenem Woźniakowski Zwolnił galop na Stępowski
„Alibabka” — krzyknął Młodziutki Pisarek Dał jej Trzy Korony Jak Hulewicz z bajek
Klenczon blisko obok chaty Zwierz pilnował jej Zembaty Swym Czerwono-Czarnym nosem Wąchał se Zieliński Kłosek
Młodzian, młodzian był re-Villas Zdjął z respektem bluzę Sięgnął, sięgnął po Przybora I nabił, nabił mu Guzek
Trubadurzy spadli z góry Stuligrosza tłukąc chóry Klan się zderzył z Rinn-Czyżewski Ktoś zawołał „Ałaszewski”
Toczył bitwę pod Grunwaldem Krawczyk z Foggiem, Fogg ze Skaldem Nieżychowski z Poznakowskim A Dąbrowski z Dziewiątkowskim
Dżamble wpadły na Portrety Z głośnym krzykiem „Rety! Rety!” Całą tę historię spisał pan z baczkami Któremu na głowę… spadła szafa z longplayami.
La la la la la! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|