Italia, Italia i ta talia Franceski... Nad Milano niebieski nieboskłon. Italia, Italia i ta aria, co w La Scali śpiewała ją bosko. Wszystkie były brunetki smagłe, wszędzie na cię czyhały zasadzki i szeptały - ty słowiański diable - i malował je Siemiradzki.
Tutti frutti, canzona, Napoli, tutti frutti di mare i ty! Jakże piękną tworzyliśmy parę, tutti frutti, amore, cantare.
Zobaczyłem Neapol i żyję, do Sorrento nie wrócę więcej. Do fontanny di Trevi wrzuciłem trzy ruble - to dużo pieniędzy! Tenor miałem wtedy prawie włoski, w hotelowym pokoju palmę, Colosseum pamiętam antyczne i rzeczywiście - kolosalne!
Tutti frutti, canzona, Napoli...
Italia, Italia i ta talia Angeli... Na San Marco anieli z marmuru. Italia, Italia i ta aria, co w San Pietro słyszałem ją z chóru... Noce były dwa razy dłuższe, na gondoli kołyszące chwile, a spaghetti dwa razy krótsze i nie było kłopotu z tym tyle.
Tutti frutti, canzona, Napoli... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.